Z psem na jesienny spacer – modnie i bezpiecznie!

Czy zawsze wieczorem przygotowujesz strój do pracy, na uczelnię czy do szkoły, aby rano od razu włożyć przyszykowany zestaw, a nie zastanawiać się przed szafą co najmniej kwadrans i panikować, że znowu nie masz co na siebie włożyć?

Jeśli nie, warto, abyś zaczęła to praktykować. Podobnie jak przed innymi wyjściami – czy to na trening (kiedy Ci się nie chce, widok przyszykowanego stroju może Cię zmobilizować), randkę (oszczędzisz sobie panicznego przymierzania garderoby tuż przed wyjściem), czy to na… spacer z psem. Na tę okazję nie musisz wkładać wyciągniętego dresu, aby potem przechadzać się mniej uczęszczanymi ścieżkami w celu uniknięcia znajomych twarzy.

Stylizacje na jesienny spacer z psem

Nawet na zwykłym spacerze z czworonogiem możesz ładnie wyglądać i jednocześnie czuć się wygodnie. Nikt nie mówi o noszeniu wysokich obcasów, obcisłej spódnicy, koszuli z żabotem i marynarki – bo czy Twój pies będzie równie dostojnie i powoli kroczył chodnikiem czy żwirową ścieżką? Na szczęście istnieje kilka rozwiązań, które łączą elegancki styl ze wyluzowaniem się.

W marynarce czy żakiecie, ale na sportowo

Kolorowa marynarka z bawełnianej dzianiny z modnymi łatami na łokciach świetnie komponuje się ze sportowymi legginsami i luźną koszulką w jednolitym kolorze, a przy tym wygląda elegancko. Marynarki dresowe mogą mieć zamiast kieszeni dekoracyjne płatki, przyszyte z przedniej strony – radzimy jednak poszukać takiej z prawdziwymi, praktycznymi kieszeniami. Opcjonalnie zawsze możesz założyć tzw. nerkę, w której schowasz potrzebne drobiazgi, a w opasce na ramię schowasz telefon.

Do tego możesz włożyć płaskie sztyblety z zamszu lub przypominające… kalosze, ale dopasowane do stopy. Niektóre szyblety mają podeszwy przypominające te stosowane w trampkach. Jeśli wydaje Ci się, że te buty pasują tylko do eleganckich outfitów, nic bardziej mylnego. Przypomnijmy, że pierwotnie były one butami do jazdy konnej. Oczywiście zawsze możesz wybrać swoje ulubione adidasy czy trampki, które będą komponować się ze sportową marynarką.

Pamiętaj o ochronie gardła. Jesienią nie jest sztuką o przeziębienie i nieprzyjemne uczucie drapania czy suchości w gardle. Idealnie sprawdzi się gruby komin, który kilkukrotnie owiniesz wokół szyi, lub sportowe kominy z polaru, które są wielofunkcyjne – możesz je nosić zarówno jako ochronę gardła przed zimnem, jak i opaskę chroniącą uszy przed silnym wiatrem.

Jeżeli jesień okaże się chłodniejsza…

Coraz niższe temperatury, deszcze i chłodny wiatr sprawią, że wśród pożądanej odzieży w Twojej szafie znajdą się oddychające ubrania termoaktywne. Jeżeli ubierasz się na sportowo i chcesz przebiec się przez chwilę ze spragnionym ruchu psem, poczujesz różnicę między bawełnianą koszulką a termoaktywną. Pierwsza – wchłonie pot i sprawi, że ubranie będzie Ci się nieprzyjemnie kleiło do pleców. Kiedy już ochłoniesz, przepocona koszulka spowoduje, że będziesz czuła chłód na plecach.

skuteczna-samoobrona-spacer-z-psem-2

Odzież termoaktywna wykonana z materiałów syntetycznych działa zupełnie inaczej – nie wchłania potu, a odprowadza go w taki sposób, że skóra pozostaje sucha. Ubrania termoaktywne szybciej odparowują wilgoć, niż ją wchłaniają, dlatego nie ma się uczucia klejącego się do ciała ubrania. Produkują je również popularne sieci odzieżowe – nie tylko stricte sportowe – dlatego możesz termoaktywnych ciuchach też możesz czuć się modnie, a na dodatek – możesz przebierać we wzorach i kolorach.

Jeżeli już zastanowiłaś się, czy na spacer z psem wybierasz się ubrana na pół elegancko i na pół sportowo, czy może jak na trening – ale kolorowo i modnie, nie w rozciągniętych dresowych spodniach, czas pomyśleć o bezpieczeństwie na spacerze z psiakiem.

Co robić, kiedy zaatakuje nas agresywny pies?

Wyobraź sobie relaksujący, spokojny spacer z Twoim pupilem, który zostaje momentalnie zakłócony przez ujadającego w waszym kierunku psa – bez smyczy, kagańca, a tym bardziej bez właściciela. Zastygasz w miejscu i czujesz, jak zimny pot oblewa Ci plecy, jednak Twój czworonóg (czy to sporych rozmiarów wilczur, czy łagodny basset) nie pozostaje obojętny wobec szczekacza i musisz mocniej trzymać smycz, aby Ci się nie wyrwał. Czujesz, że jesteś w impasie. Co robisz?

skuteczna-samoobrona-spacer-z-psem-3

W takim wypadku warto mieć przy sobie gaz pieprzowy na psy czy odstraszacz psów. Wbrew oburzonym właścicielom agresywnych zwierząt, oba środki do obrony przed obcym czworonogiem są humanitarnym sposobem na odstraszenie psa przymierzającego się do ataku. Jednak oba mają swoje plusy i minusy, które trzeba przeanalizować przed zakupem.

Jeżeli Twój pupil na spacerze nie zachowuje się spokojnie, użycie gazu pieprzowego wobec atakującego psa mogłoby być ryzykowne nawet przy dużej precyzji w celowaniu w pysk czworonożnego agresora. Twój pupil mógłby dostać rykoszetem (zwłaszcza przy wietrznej pogodzie), jeżeli doskoczyłby do przeciwnika w momencie, w którym Ty używasz gazu o ograniczonym zasięgu. W takiej sytuacji należy trzymać swojego psa bardzo krótko.

Ultradźwiękowy odstraszacz psów ma z kolei tę zaletę, że działa ze znacznie większej odległości, wysyłając w kierunku czworonoga fale dźwiękowe niesłyszalne dla człowieka, wywołujące u zwierzaka duży dyskomfort. Nie musisz czekać, aż rozdrażnione zwierzę wyruszy w waszym kierunku. Wyciągasz z podręcznej kieszeni odstraszacz psa, wciskasz przycisk – i po krzyku. Albo ujadaniu.

Minusem odstraszacza na psy jest fakt, że może nie zadziałać na przygłuche zwierzęta, które nie odbiorą danego progu częstotliwości dźwiękowej. Jeśli możesz, noś przy sobie zarówno odstraszacz, jak i gaz – dla skutecznej, dwuetapowej ochrony, zwłaszcza jeżeli na spacery z psem chodzisz w odludne miejsca lub takie, gdzie inni wypuszczają wolno swoje psy, twierdząc, że one nie gryzą.