Witam. Nie da się nie zauważyć trwającej mody na bycie fit. Jest to jeden z najlepszych trendów jakie istnieją i niech trwa jak najdłużej, a nawet niech nigdy się nie kończy. Zdrowie człowieka jest najważniejsze, najcenniejsze, zdrowie nasze i osób bliskich. Dla mnie przełomową chwilą w dbaniu o sobie była ciąża. Od kiedy dowiedziałam się, że będziemy mieli dzidziusia, wiedziałam, że dbając o siebie dbam o tą małą fasolkę. Miałam czas na regularność i przygotowywanie zdrowych posiłków, chociaż mdłości i zgaga utrudniały znacznie wybór produktów. Już prawie 6 miesięcy temu nasz, mój świat staną na głowie – pojawił się Florcio. Maleńki, słodki, ale zajmujący 99% mojego dnia. 🙂 Karmiąc synka nadal muszę dbać o dietę, o to co i kiedy jem. Brak czasu spowodował, że szukam szybkich rozwiązań. Jednym z posiłków teraz jest szklanka soku, która czasami stanowi drugie śniadanie, innym razem przekąskę. Uwielbiam marchewkę, więc sok KAROTKA kupuję od lat. Ku mojej radości marka Fortuna, która zawsze nadąża za trendami, stworzyła nowe soki KAROTKA PLUS.

* jabłko, marchew, malina + aloes

* jabłko, marchew + błonnik.

* jabłko, marchew, brzoskwinia + zielona herbata

* jabłko, marchew, mango + len

* jabłko, marchew, banan + witaminy A, C, E

Co ważne – soki Karotka Plus nie są słodzone cukrem!

Ostatnio Fortuna zaskoczyła mnie paczką z przemiłym listem i zapasem soków :), więc naszemu weekendowi soki towarzyszyły wszędzieeee! Moim numer jeden jest KAROTKA Plus z dodatkiem lnu, który wspiera utrzymanie prawidłowej masy ciała. Mężowi natomiast do gustu przypadł #sokfortuna z dodatkiem zielonej herbaty i został jego wielbicielem. Zapas niebawem się skończy, a ja już chyba się uzależniłam 😀

Namawiam Was gorąco do spróbowania, jak tylko zobaczycie Karotkę Plus, bo na pewno znikają z półek w mgnieniu oka i koniecznie napiszcie jak Wasze wrażenia :).

Pozdrowionka