
Żona tak ale czy idealna? hmm.. na pewno nie i bardzo się z tego cieszę. Pomijając to iż ideały nie istnieją, staranie się nim być jest ciężkie, a dążenie do idealności nudnee. Miło mi jednak, że R widząc tą bluzę pomyślał o mnie 🙂 :*.
Od dłuższego czasu panuje moda na napisy i grafiki na koszulkach, bluzach oraz na plakatach, tapetach. Napisy są różne, śmieszne, sentymentalne, pouczające, a ja jak najbardziej jestem fanką tego typu sloganów.
Majowa pogoda nie rozpieszcza, ale tydzień temu w sobotę udało nam się skorzystać ze słoneczka i pospacerować, porobić zdjęć ;).
W kolejnym wpisie pokaże Wam nasze zdjęcia z synkiem 🙂
bluza: mosquito.pl
spódnica: New Yorker
trampki: Converse
Super wyglądasz 🙂
dziękuje 🙂
Tez mam taką, tylko koszulkę. 😉
Świetne zdjęcia
😀 witam w gronie „żon idealnych” 🙂