
„Jestem żoną Walentynki to ja mam codziennie” takie i podobne hasła zalewają portale społecznościowe już na tydzień, dwa przed świętem zakochanych.. 🙂 a ja w 100% się z nimi utożsamiam, no może nie codziennie ale co weekend mamy taki wieczór tylko dla nas, celebrujemy go i staramy się spędzić jak najmilej. Nasza mała pchełka często nam towarzyszy ale przecież to właśnie nasze wspólne serduszko i największa miłość <3 W tym roku Walentynki spędzamy w domu, z samego rana przyszła Walentynka od e-goldshop.pl a w niej śliczna sukienka, totalnie w moim stylu. Pomyślałam więc,że nawet „siedząc” dziś w domu mogę założyć sukienkę, mieć okazję na mocniejszy makijaż a nawet założyć ulubione szpilki, sprawi to,że ten dzień nie będzie zwykłym wtorkiem :).
Kochajcie, szanujcie, cieszcie się z każdej chwili z ukochanymi osobami calutki rok 🙂 Wraz z moim małym i dużym Walentym życzymy Wam mile spędzonego wieczorku :*
moja najcudowniejsza Walentynka ilość całusów i tulisiów każdego dnia nie do zliczenia 🙂
Ciekawa kreacja 🙂 Uwielbiam takie proste ksztalty z ciekawymi dodatkami. Dobralabym do tego tylko jeszcze jakas torebke albo plecak 🙂 studiopiel.com/18-damskie
Bardzo ładna sukienka, ale cały wpis kradnie najmniejsza, urocza Walentynka 🙂
Racja, walentynki powinny być codziennie :). Czas przepływa nam między placami i często tracimy go na „bzdury” zamiast pielęgnować to co najważniejsze 🙂
dokładnie tak 🙂