Moja stylizacja na pierwszą ciepłą niedziele marca. Po wszystkich zimnych szarych dniach, nastąpiły 3 ciepłe wiosenne dni, którymi trzeba było się nacieszyć . Ale przechodząc do sedna – nie miałam jeszcze ochoty na szaleństwo z kolorem wzorami kwiatowymi itd. Założyłam więc czarne półbuty na koturnie, czarne kryjące rajstopy, miętowo – pistacjową spódniczkę.. i tu się chwilkę zatrzymam, przy jej szyciu spędziłam kilka godzin w tamtym tygodniu ale finisz pracy był zadowalający, dlatego zdecydowałam się założyć ją już przy najbliższej okazji . Na zdjęciach nie jest to widoczne ale składa się ona z 4 prostokątów, ważnym gdyż modnym elementem jest naszyty na wierzchu suwak metalowy.
Kurteczkę kupiłam w Bershka, jest rudo brązowa ze złotymi nitkami, urzekła mnie w niej mnogość złotych suwaków oraz wzór ala ramoneska. Całość łączy cienki skórzany paseczek.
piękna spódnica 🙂
bardzo ładnie.. podoba mi się ta stylizacja
dziękuje 🙂 zdjęcia nie pokazują ciekawego materiału spódniczki.. wygląda on jak cienka matowa skórka.. Pozdrawiam 🙂